To już 5 tom serii Camorra Chronicles, której autorką niezmiennie jest Cora Reilly. Tym razem mafijna historia opowiada o Savio – kolejnym z braci Falcone, oraz dziewczynie – Gemmie Bazzoli, która zakochana jest w nim po uszy odkąd go tylko poznała. Czy fakt, że Gemma jest siostrą jego najlepszego przyjaciela będzie jakimkolwiek problemem? Czy konserwatywna rodzina będzie potrafiła uszanować wybory córki?

Szczenięca miłość i zwierzęce pożądanie

Książka rozpoczyna się od momentu, w którym oboje głównych bohaterów jest w nastoletnim wieku, czyli okresie kiedy hormony szaleją najbardziej. Savio oczarował Gemme swoim wyglądem już przy pierwszym spotkaniu. Wtedy to młoda dziewczyna uznała, że ten chłopak w przyszłości będzie jej mężem. Jednak jak to w mafijnym świecie bywa – nie ma tak prostego wyboru. Decyzje o ślubie i o mężu nie podejmuje kobieta, a jej ojciec. Dodatkowo, rodzina bohaterki jest bardzo religijna i konserwatywna, co przekłada się na jej dobre wychowanie. Jednak jak wiadomo – zakazany owoc kusi najbardziej, i kiedy pojawia się okazja, wszelkie maniery mogą zniknąć w oka mgnieniu…

W książce bardzo jasno rozrysowane jest to co wolno dziewczynkom a co wolno chłopcom. Dziewczynki muszą wyglądać ładnie i schludnie się ubierać. Nosić sukienki – oczywiście nie za krótkie – i być posłuszne na każdym kroku oraz się nie sprzeciwiać. Broń Boże przebywać w towarzystwie mężczyzn bez obstawy brata lub kogoś zaufanego z oddziału. Tak właśnie wygląda życie w mafijnej rodzinie. Gemma nie chcę taka być, więc gdy tylko może daje sobie „wolne” od takich reguł…

Końskie zaloty

Niemal pół lektury młoda Gemma mizdrzy się i próbuje przykuć uwagę Savio, który nie jest nią szczególnie zainteresowany – bynajmniej jeśli chodzi o ślub i zostanie jej mężem. To mężczyzna który lubi kobiety, aż za bardzo. Lubi z nimi chodzić do łóżka (i nie tylko tam) – by zaspokoić swoje potrzeby. To uparty i zawzięty kobieciarz, który jak się na coś uprze, to to dostanie. Savio Falcone postrzega Gemmę jako seksowną kobietę, aczkolwiek jedynie do seksu bez zobowiązań. Czy da się usidlić kogoś takiego jak on?

Ślub z obowiązku

W każdym oddziale kobieta, a raczej dziewczynka, zostaje obiecana mężczyźnie, którego wybiera jej ojciec. Gemma mając 16 lat została poinformowana o zaręczynach i ślubie z mężczyzną, który w ogóle ją nie interesował. Mimo to ciągle wyobrażała sobie tego, który zawładnął jej sercem, tego który nie był tym właściwym – przynamniej dla jej rodziny. Tyle, że wybranek jej serca zachowuje się jak pies ogrodnika. Stało się, Gemma została obiecana, i chociaż nie powinno to go obchodzić to jednak… jest inaczej. Dotarło do niego, że nie chce by posiadł ją nikt inny. Czy kierują nim wyłącznie żądze czy jest to spowodowane czymś więcej niż popędem seksualnym? Może urażonym ego?

Podsumowanie

Złamane serca to lektura, taka jak poprzednie. Czyli trzyma poziom, ukazuje jak silną więzią złączeni są bracia Falcone oraz… jak jedna kobieta, która wpadnie im, nie tylko w oko, ale i w serce, jest w stanie zmienić ich życie i nawyki. Podzielenie książki na punkt widzenia Gemmy oraz Savio pozwala poznać punkt widzenia zarówno jednego jak i drugiego, a także poznać emocje jakie nimi kierują. Styl autorki jest lekki, z każdą książką widać, że po prostu wkłada w nie całą siebie, przez co czyta się dobrze i nie sposób przerwać czytać, nawet kiedy jest późno i się wie, że ciężko będzie rano wstać z łóżka. Wniknąć w świat Camorry jest łatwo, natomiast oderwać się… już ciężej. Czekam na więcej i polecam.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję
Wydawnictwu Niezwykłe

Ulepszmy razem blog!

Wypełnij anonimową ankietę
Przeczytałaś? Oceń!

Napisz komentarz