Sezon wakacyjny, a co za tym idzie wypoczynkowy, w pełni. Wybór miejsca to kwestia indywidualna, ale na pewno niektórzy z nas zamierzają wybrać się na wakacyjny urlop za granice. Część ludzi uda się w podróż z rodziną, inni samotnie, a jeszcze inni – wraz z swoimi gadżetami erotycznymi 😉 Zanim jednak gdziekolwiek wybierzecie się z ulubionym wibratorem czy zabawkami BDSM (które często mają metalowe dodatki) zapoznaj się z poniższą treścią. Być może przyda Ci się to w planowaniu podróży.

Co warto wiedzieć na temat podróży z gadżetami erotycznymi?

Bilety już są. Torby spakowane. Rośliny oddane sąsiadom pod opiekę. Wszystko dopięte na ostatni guzik. W końcu nadchodzi dzień wyjazdu. Zanim jednak postawisz stopę za progiem i zamkniesz drzwi na cztery spusty musisz wiedzieć o jednym. Nie każdy kraj zezwala na podróżowanie z gadżetami erotycznymi. Zdziwiona? Miałam taką samą minę jak Ty w tej chwili gdy to czytasz. Nie będę wchodziła w szczegóły dlaczego i z czego to wynika – po prostu temat seksualności w różnych krajach jest odmienny od naszego. Egipt, Malediwy, Seszele… warto zatem wcześniej dowiedzieć się, czy lokalne prawo dopuszcza do przewożenia naszych małych przyjaciół.

Co grozi za wwożenie gadżetów erotycznych do krajów objętych zakazem? Od konfiskacji gadżetu, przez kare grzywny aż do pozbawienia wolności – lecz tylko w skrajnych wypadkach. I bez obaw – świece do masażu czy lubrykanty możemy zabrać wszędzie. A na miejscu? Można improwizować. Chustki na oczy, krawaty, paski do spodni – jak zawsze powtarzam, tutaj ogranicza nas tylko wyobraźnia 😉

Wybierasz się do kraju gdzie gadżety nie przysporzą Ci problemu? Przeczytaj zatem te kilka porad, które być może Ci się przydadzą.

Co zatem? Zacznijmy od tego co zabierasz i jak pakujesz:

  • Najważniejsze nie tylko w zwykłym przechowywaniu ale i w podróży, ważne jest aby gadżet nie obcierał się o gadżet. To może spowodować uszkodzenia, dlatego zwróć uwagę, aby każdy z nich miał materiałowe etui.
  • Jeśli twoje gadżety ładowane za pomocą USB, zabierz ze sobą uniwersalny adapter, w przypadku gdy jednak zasilane są za pomocą baterii zaopatrz się w ich zapas. Staraj się nigdy nie przewozić baterii w gadżecie. Pamiętaj również, że w różnych krajach „gniazdka w ścianach” potrafią różnić się od tych w Polsce. Będziesz wtedy zmuszona do zakupu odpowiedniego adaptera na miejscu.
  • Kiedy lecisz samolotem – w trosce o komfort i niedotykanie twoich gadżetów zapakuj je w przezroczyste woreczki. Unikniesz niewygodnych pytań i przymusowej prezentacji. (Tak na marginesie, jeśli to dla ciebie kłopotliwe i wstydliwe – wiele gadżetów jest takich, które z wyglądu nie przypominają zabawki erotycznej chociażby masażer w kształcie serduszka czy szminki).
  • BDSM na wakacjach? Dla odważnych i tych, którzy lubią ryzykować – aczkolwiek warto liczyć się z tym, że można się z nimi pożegnać podczas odprawy. Dlaczego? Jeśli zabierasz ze sobą kajdanki czy solidniejszy pejcz miej na uwadze, że to gadżety, które nie należą do ‘’zwykłych’’ przedmiotów erotycznych i mogą być uznane za broń. Zawsze można ze sobą zabrać materiałowe przedmioty w bagażu podręcznym – mam tu na myśli rzeczy, które służą do krępowania, a kajdanki metalowe zastąp np. satynową szarfą.

Jak sprawdzić, czy do danego kraju można ze sobą zabrać wibrator czy dildo?

Wystarczy odwiedzić witrynę internetową urzędu celnego danego państwa, do którego wybierasz się na wakacje lub urlop.

Proste? Proste 🙂 To chyba wszystko co chciałam wam przekazać w tym krótkim wpisie. Pozostało mi życzyć wam udanych wakacji!

Ulepszmy razem blog!

Wypełnij anonimową ankietę
Przeczytałaś? Oceń!
Autor

Napisz komentarz

%d bloggers like this: