Mam wiele słabości, od dobrego wina i ciekawych książek przez erotyczne gadżety aż po smakowe lubrykanty. Kilka miesięcy temu spróbowałam po raz kolejny żelu od System JO, tym razem wybór padł na smak malinowych trufli w białej czekoladzie. Jako, że jestem łasuchem nie wahałam się zbyt długo nad podjęciem decyzji co do wyboru.

Pierwszy raz do czynienia z System JO miałam dość dawno temu i był to lubrykant hybrydowy, aczkolwiek później zachęceni pozytywnymi opiniami postanowiliśmy spróbować słony karmel i truskawkę. Od tamtego czasu zostajemy wierni tej marce. Na bieżąco zaopatrujemy się w lubrykanty na bazie wody czy próbujemy nowych smaków. Na chwilę obecną sprawdzamy serię Gelato, inspirowaną deserami, brzmi smacznie, prawda? I tak właśnie jest 😉

Uczta dla…

…niej i dla niego. Jeśli znasz tę markę i miałeś/łaś do czynienia z jej produktami to wiesz, że ciężko poprzestać na jednym produkcie. Pierwszy tylko rodzi pokusę na więcej…

White Chocolate and raspberry truffle to lubrykant o przyjemnym, słodkim smaku. Jak próbujemy nowe smakowe lubrykanty? Zanim rozpoczniemy namiętną ucztę w sypialni najpierw pojawia się próba i wymiana opinii.  Po małej kropelce żelu ląduje na naszych językach, po czym przystępujemy do wspólnej degustacji.

Wrażenia smakowe mamy za sobą – a jak z zapachem? Pachną tak jak smakują, czyli obłędnie! Pisząc dla was recenzję trzymałam buteleczkę w dłoni i upajałam się jego pięknym zapachem, chciałam go z czymś porównać, z czymś żebyście mogli lepiej sobie go wyobrazić ale niestety nie ma nic co pachnie równie pysznie. Najbardziej jednak wyczuwam zapach malin, który kojarzy się z latem, sezonem na te owoce, które mogłabym kosztować na okrągło pod różną postacią.

– Chodźmy gdzieś…
– Ale na przykład gdzie?
– Na lody.
– Ok, a dokąd?
– Do łóżka!

Lubrykant smakowy to dodatek, który urozmaica życie seksualne. Ale gdyby pobudzić wyobraźnię, tak naprawdę ten jeden produkt można wykorzystać na kilka sposobów:

  • Pieszczoty stref erogennych – które można całować, lizać, ssać, podgryzać, czyli wszystko co można zrobić ustami 😉
  • Stosunek waginalny i analny – także może być użyty do klasycznego seksu, kiedy np. nie mamy innego lub po prostu użyć tego, bo akurat jest pod ręką. Bez obaw – w składzie smakowych lubrykantów tej marki nie ma cukru. Jest bezpieczny również dla prezerwatyw.
  • Jak pomoc podczas aplikowania kubeczka lub kulek gejszy – te czynności również niekiedy wymagają pomocy w postaci dodatkowego nawilżenia, bez obaw System JO White Chocolate and raspberry truffle także się sprawdzi.
  • Gadżety erotyczne – tak, także podczas zabaw z gadżetami spisze się idealnie. Dzięki wodnej bazie jest dla nich w pełni bezpieczny – rozkosz taka, że palce lizać… 😉
  • Dodatek do drinków lub shotów lub… lodów – tak, wisienką na torcie jest także możliwość używania lubrykantów System JO także w kuchni, dosłownie.

Zalety lubrykantu

Smak na plus, zapach też – czy ma więcej zalet? Owszem, nie klei się, jest przyjemnie płynny, ale nie lejący. Wydajność również jest zadowalająca, bo wystarczy niewielka ilość by dać wystarczającego nawilżenia.  Buteleczka także ma wygodny dozownik

Zawsze wybieramy lubrykanty o mniejszej pojemności (30ml), aczkolwiek są także większe, 120 ml – te szczególnie się opłacają, kiedy żel faktycznie schodzi w szybkim tempie i używany jest do wyżej wymienionych rzeczy. Ogólnie polecam tę markę, a także odkrywanie nowych smaków, ponieważ każdy niesie za sobą istne szaleństwo zmysłów. Na mojej liście znajdują się również inne smaki z tej serii – a także ich recenzje.

Ulepszmy razem blog!

Wypełnij anonimową ankietę
Przeczytałaś? Oceń!

Napisz komentarz