Seks to bez wątpienia czysta przyjemność. Nasze ciała, zmysły – wszystko pracuje na najwyższych obrotach szukając upragnionego spełnienia. Czy stosunek może być jeszcze bardziej… namacalny?

Może, jeśli tylko zaangażujecie do zabawy wasze dłonie – jeszcze bardziej niż robiliście to dotychczas. Rękoma można zrobić wszystko. Od zaplecenia warkocza, który może być doskonałą przystawką, poprzez dawanie klapsów, aż do objęcia ukochanej osoby na deser. Można nimi wypieścić każdą część ciała i jeżeli trochę się poćwiczy, można nimi nawet doprowadzić na szczyt swoją druga połówkę…

Rola rąk podczas gry wstępnej – drap, masuj, miziaj!

Czułe pocałunki to nie wszystko. Gra wstępna jest jak rozgrzewka przed ważnym meczem – jest konieczna, żeby seks był bardziej satysfakcjonujący. Każda część naszego ciała musi być dobrze rozgrzana. Więc nie ograniczajmy się do minimum i róbmy to, czego pragniemy, nie krępujmy się. Kiedy w grę wchodzi dotyk… odchodzimy od zmysłów, serce przyspiesza, a namiętność rośnie z sekundy na sekundę. Na opuszkach palców mamy wiele zakończeń nerwowych – przyjemność z drapania, masowania, miziania jest obopólna. Dodajmy do tego na przykład żel, dla spotęgowania doznań, a wkroczymy w inny wymiar czerpania przyjemności.

Ale właściwie co takiego masz drapać, miziać, masować? Na ciele jest dużo miejsc, które lubią tego rodzaju pieszczoty! Kieruj się tym, co podpowiada ci twoja druga połówka – dowiedz się co lubi, jakie miejsca ma szczególnie wrażliwe na dotyk i które dostarczają jej maksimum rozkoszy, a później działaj. Jeden lubi masaż karku, a drugi drapanie pośladków, a trzeci masaż jąder. Słuchaj i mów. Znowu pojawia się temat rozmowy w łóżku – ale bez tego ani rusz. Nie bój się powiedzieć swojemu facetowi, że lubisz jak masuje twój tyłek, a ty daj jej znać żeby lekko pieściła Twoje barki.

Kobieta a mężczyzna

Gdy myślimy o masażu kobiecych ciał, myśli faceta zazwyczaj lądują na piersiach lub pośladkach. I jest to droga, którą jak najbardziej może się kierować. Do pieszczenia większych powierzchni ciała nadają się całe dłonie. Dotyk poprzez okrężne ruchy jest przyjemny – pośladki owszem można potraktować z większym naciskiem lecz piersi wymagają delikatniejszych ruchów. I tutaj uwaga do panów – nie zaczynajcie od sutków, tylko od obrzeży piersi pamiętając również o tym, że dzięki nim nie znajdziecie ulubionej audycji radiowej, także nie kręćcie nimi jak pokrętłami. Lekkie pieszczoty samymi palcami sprawdzą się tu o wiele lepiej – jak najbardziej można do tych pieszczot dołączyć usta czy język – liżąc, podgryzając, całując, ssąc itp.

Jeżeli chodzi o panów – nic nie jest lepsze od masażu pleców lub penisa wraz z jądrami. Tutaj też można podzielić te dwie strefy, na delikatniejszą i na tą gdzie możemy sobie pozwolić więcej. Drapanie pleców swoimi pazurkami czy masaż barków siedząc na nim nago, to coś co wiele mężczyzn lubi. Tak jak i dopieszczenie penisa – aczkolwiek takie pieszczoty warto zostawić sobie po stosunku, szczególnie kiedy preferujemy pieszczoty oralne z finałem 😉

Części wspólne

Tak jak wcześniej wspomniałam, każdy z nas lubi coś innego. Są jednak miejsca, o których pewnie nie pomyśleliście. Jak na przykład uszy. Ich górna część – szczególnie – jest bardzo czuła na dotyk, lekkie ugniatanie wskazane! Jeśli byliśmy już w sferze męskiego przyrodzenia to dobrym miejscem erogennym jest także strefa pomiędzy jądrami a odbytem – jest ona silnie unerwiona i powolne okrężne ruchy mogą okazać się miłym zaskoczeniem. U kobiet ten rejon także jest wart uwagi.

Nasze ciała to mapa stref erogennych – poznawanie ich przyniesie wam wiele dobrego. Także nie próżnujcie i wybierzcie się w tą „przyjemną podróż”.

Ulepszmy razem blog!

Wypełnij anonimową ankietę
Przeczytałaś? Oceń!
Autor

Napisz komentarz

%d bloggers like this: