Czyli kilka słów o miejscach, których pieszczoty sprawią mu największą rozkosz. Poszukiwanie ich jest bardzo przyjemne… dla obu stron. 😉
Męskie ciało oraz strefy erogenne u mężczyzn są mniej skomplikowane niż u nas – kobiet. Penis i jądra to najwrażliwsze miejsca, ale pieszcząc kark, pośladki albo ucho możemy zafundować mu także nie małą przyjemność. Jeśli się odpowiednio postarasz zostaniesz nagrodzona… fajerwerkami.
Każdy mężczyzna jest inny, więc nie na każdego zadziałają te same pieszczoty – poniżej podpowiadam jak dopieścić mężczyznę.
Żadne porady nie dadzą ci 100% pewności że pieszcząc jego tyłek sprawisz mu orgazm. Najpewniejszym sposobem na przekonanie się, że lubi pieszczoty innych części ciała będzie… sprawdzenie tego. Przyjemne doświadczenia, które chętnie wykona każda partnerka, czyż nie?
- Zacznijmy od góry. Usta, namiętne i długie pocałunki są podniecające i dla niego i dla ciebie. Bo kto nie lubi pocałunków… Ssanie, przygryzanie warg sprawiają, że kiedy tobie coś mięknie, jemu coś twardnieje – sprawdzone info 😉
- Od ust blisko do uszu. Uszy które również można lizać, ssać i przygryzać. Dlaczego to działa na mężczyzn? Ponieważ daje im to doznania dotykowe oraz słuchowe. Słysząc twój przyspieszony oddech – i jeśli dodatkowo czasem seksownie zamruczysz – doprowadzisz go do szaleństwa..
- Cała głowa jest jedną wielką strefą erogenną. Jednak oprócz niej także ramiona i kark nie są obojętne na pieszczoty. Niektórzy na początku mogą zareagować gęsią skórką ale po chwili zamykają oczy i marzą żebyś nie przestawała 🙂 Bardziej odprężające działanie ma lekkie drapanie czy masowanie. Kolejnym punktem jest miejsce między żuchwą, a jabłkiem Adama, spróbuj delikatnie pieścić je ustami, sprawdź, czy zajęczy z rozkoszy 😉
- Idziemy dalej… sutki. To delikatne miejsce, a więc większość mężczyzn będzie drygać kiedy tylko zbliżysz usta do brodawki. Na takie pieszczoty reakcje są różne. Niektórzy lubią delikatne pocałunki, inni lizanie, większość nie ma zdania. Jeszcze inni będą chcieli mocniejszych wrażeń i podnieci ich kiedy będziesz je lekko podgryzać ( tylko nie wczuwaj się zbyt mocno i nie odgryź mu sutków!).
- Zjedźmy jeszcze niżej -do jego tyłka – o tak, tutaj. Męskie pośladki – im bliżej odbytu tym lepsze doznania. Nie obrazi się jak zechcesz pomiętosić nieco jego soczyste pośladki, być może bardzo to polubi. Zanim jednak posuniesz się do tego stopnia żeby dać mu przyjemność, o której nie ma pojęcia – zapytaj o zgodę. Nic na siłę. Nie każdy mężczyzna lubi jak pieści się jego cztery litery. Może również czuć się nieswojo. Tym bardziej nie zaskakuj go swoją odwagą i chęcią sprawienia mu wielkiej rozkoszy wsadzając mu palec w … tyłek! Na pewno nie byłby to jęk rozkoszy. Mimo, że teoretycznie znajduje się tam męski punkt G… Oszczędź mu tych doznań.
Koło się zamyka i docieramy do krocza
Krocze to najwrażliwsza strefa erogenna, która u każdego mężczyzny jest najbardziej spragniona dotyku. Warto do tego miejsca zbliżać się powoli i kazać mu czekać (im dłużej poczeka tym większą rozkosz dozna kiedy go dotkniesz.) Całuj go po brzuchu, schodząc w dół… niżej, jeszcze niżej i… Stop. Zatrzymaj się nad penisem. Oddal się po chwili i pieść jego wewnętrzną stronę ud. Pieść tylko obręb penisa i jąder skrzętnie je omijając.. Zostaw je na koniec, jako wisienkę na torcie. Na pewno mu się spodoba.
Jak widzisz jest wiele miejsc, którymi wypadałoby się zająć i pokazać jak przyjemnie można się z nimi obchodzić. Miej na uwadze, że jak wykonasz dobrze to zadanie, to twoje strefy erogenne również zostaną odpowiednio wypieszczone… 😉
Ulepszmy razem blog!
Wypełnij anonimową ankietę